„Okazało się, że trudna sytuacja związana z utratą zatrudnienia, otworzyła przed nią nowe możliwości, a spotkanie z doradcą pomogło ujawnić jej „nieuświadomione kompetencje” i dało impuls do działania.”
Małgosia po ukończeniu studiów przez kilka lat pracowała w oddziale dużej firmy produkcyjnej na stanowisku pomocy księgowej. Praca, chociaż monotonna, dawała jej poczucie stabilizacji, które uśpiło potrzebę, a właściwie konieczność ciągłego rozwoju zawodowego. Co miesiąc
na konto Gosi wpływała pensja, zdarzały się również dodatkowe premie lub bonusy świąteczne. Oddział, w którym pracowała dziewczyna znajdował się niedaleko jej miejsca zamieszkania, więc nie traciła czasu i nie wydawała dodatkowych pieniędzy na dojazdy do pracy. Codziennie rozpoczynała pracę o godzinie 8.00, a o 16.30 już była w domu. I tak przez prawie 5 lat. Jednak firma, w której była zatrudniona, chcąc utrzymać konkurencyjną pozycję na rynku, zaczęła wprowadzać nowoczesne rozwiązania dotyczące m.in. optymalizacji kosztów pracy. Wiązało się to z przeniesieniem działu księgowego do głównej siedziby zakładu, oddalonego o 100 km. Z tego powodu Małgosia musiała pożegnać się z firmą. Codzienne dojazdy do pracy nie wchodziły w grę, podobnie jak zmiana miejsca zamieszkania. Informacja o utracie posady początkowo do niej „nie docierała”. Jednak kiedy to minęło, Małgosia postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Rozpoczęła od informowania znajomych o utracie zatrudnienia, prosząc równocześnie o przekazywanie wiadomości o wakatach. Ktoś zaproponował jej kontakt z doradcą zawodowym. I tak Małgosia umówiła się na spotkanie, nie mając do końca pewności czego może się spodziewać.
Doradca przeprowadził z nią bardzo szczegółowy wywiad. Zadawał pytania m.in. o to, czym do tej pory zajmowała się zawodowo, czego się nauczyła, co lubi robić w wolnym czasie, czym się interesuje. Spotkanie z doradcą przebiegało w miłej i przyjaznej atmosferze. Małgosia wykonała ćwiczenia, które pomogły jej doprecyzować posiadane umiejętności i kompetencje, jakie może wykorzystać w nowej pracy, lub którymi może zainteresować potencjalnego pracodawcę. Na kolejne spotkanie dziewczyna przyniosła upieczone przez siebie ciasto. Chciała nim poczęstować „swojego” doradcę. Był to moment przełomowy, okazało się wówczas, że pieczenie ciast jest jej wielką pasją. Nie wspominała o tym wcześniej, ponieważ nie myślała, że może to być umiejętność, która okaże się kluczowa w poszukiwaniu miejsca na rynku pracy.
Rozmowa z doradcą uświadomiła jej, że pieczenie ciast może być sposobem na życie. Małgosia przyznała, że „od zawsze” interesuje się cukiernictwem, zbiera przepisy, czyta fachową literaturę, a nawet sama próbuje tworzyć własne, oryginalne receptury. Podczas kolejnych spotkań wspólnie z doradcą stworzyła plan dalszego działania. Postanowiła, że skorzysta z możliwości uzyskania dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej i otworzy własną firmę zajmującą się wypiekiem ciast na zamówienia od klientów indywidualnych. Pomysł był strzałem w dziesiątkę. Początkowo pozyskiwała zlecenia od znajomych, którzy zamawiali u niej ciasta na różne imprezy rodzinne, czy firmowe, wkrótce do znajomych dołączyli ich znajomi. Dzisiaj Małgosia nie narzeka na brak zamówień, krąg klientów poszerzył się o małe kawiarnie. Gosia jest zadowolona z tego co robi. Okazało się, że trudna sytuacja związana z utratą zatrudnienia, otworzyła przed nią nowe możliwości, a spotkanie z doradcą pomogło ujawnić jej „nieuświadomione kompetencje” i dało impuls do działania.
Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy zdobywano jeden zawód i podejmowano pracę u jednego pracodawcy, który dodatkowo dawał gwarancję zatrudnienia aż do emerytury. Kiedyś często karierę robił ten, kto znalazł się we właściwym miejscu, o właściwej porze i znał odpowiednich ludzi. Dziś nie można już wyłącznie liczyć na przypadek, znajomości czy łut szczęścia, które pozwolą wskoczyć na „ciepłą posadkę”. To kim zawodowo jesteśmy dzisiaj, nie gwarantuje nam, że będziemy tym samym jutro. We współczesnym świecie niczego nie możemy być pewni. W jednej chwili może się okazać, że jesteśmy zupełnie nieprzydatni, dlatego, aby wkroczyć i utrzymać się na rynku pracy, warto skorzystać z konsultacji z doradcą zawodowym, zwłaszcza, że dynamicznie zmieniająca się rzeczywistość znacznie utrudnia planowanie kariery w dłuższej perspektywie.
Planowanie kariery kilkanaście lat temu, można było porównać do podróży pociągiem. Wystarczyło zdecydować dokąd jedziemy, kupić bilet do stacji docelowej, wsiąść do odpowiedniego pociągu i podążać nim po wytyczonych torach aż do miejsca przeznaczenia, którym często była emerytura.
We współczesnym świecie jest to już raczej niemożliwe. Musimy liczyć się z tym, że nasze plany zawodowe będą ulegały częstym zamianom. Coraz trudniej przewidzieć trendy na rynku pracy, a to z kolei sprawia, że podejmowanie decyzji zawodowych jest trudne i wymaga posiadania odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, dlatego warto zaufać kompetencjom doradcy zawodowego.
Doradca towarzyszy klientowi w poszukiwaniu satysfakcjonujących rozwiązań zawodowych. Pokazuje szanse i możliwości różnych wyborów, wspiera w podejmowaniu decyzji, motywuje do działania. Jednak to klient ostatecznie dokonuje wyboru tego, co jest dla niego najlepsze.
Klientami doradcy zawodowego były kiedyś głównie osoby niepracujące, poszukujące zatrudnienia, czy młodzież podejmująca decyzje edukacyjne lub zawodowe. Dzisiaj do doradcy zgłaszają się coraz częściej osoby pracujące, które szukają możliwości poszerzenia swoich kwalifikacji, z różnych powodów chcą zmienić miejsce zatrudnienia, rozważają podjęcie pracy innym zawodzie lub pragną osiągnąć większe zadowolenie zawodowe.
Doradcy udzielają wsparcia w sytuacji doświadczania stresu w miejscu pracy, pomagają odnaleźć się po utracie etatu, wspierają również w podejmowaniu zatrudnienia na własny rachunek.
Doradca wspiera w rozwijaniu umiejętności bycia otwartym na różnorodne sytuacje, które pojawiają się w naszym życiu, dostrzegania nadarzających się okazji. Wymaga to nie tylko bycia elastycznym na zmiany, ale i umiejętności wykorzystywania nieplanowanych zdarzeń w budowaniu własnej ścieżki kariery. Ma to dzisiaj istotne znaczenie, ponieważ planowanie kariery można obecnie porównać do jazdy samochodem terenowym po nieznanym terenie.
Kierowca powinien posiadać zarówno umiejętności prowadzenia samochodu, jak również umiejętności czytania mapy i ciągłej czujności, która pozwala mu dopasowywać się do napotkanych okoliczności. Musi być przygotowany na wyboje i niespodziewane zakręty.
Zdani często sami na siebie, musimy podejmować decyzje i wybierać kierunki dalszej podróży nie mając do końca pewności, dokąd obrana droga nas zaprowadzi. Skutki podejmowania decyzji w nieznanym terenie, w szybko zmieniających się okolicznościach, bez odpowiedniego
przygotowania są trudne do przewidzenia. Aby dobrze przygotować się do wyprawy i nie zgubić azymutu w nieznanym terenie, dobrze rozpocząć podróż od dogłębnej refleksji nad samym sobą. Jest to kluczowy element konstruowania lub przekształcania własnej kariery. Wiele osób tkwi w pułapce swoich wyborów i planów, które powstrzymują ich przed szukaniem alternatywnych rozwiązań. W dzisiejszych realiach nie można sztywno bazować na podjętych przed laty decyzjach, bez ich modyfikowania, gdy wszystko wokół nieustannie się zmienia. Nie można pozostawać niewolnikiem własnych planów, trzeba być przygotowanym na ich korekty, a zmiany postrzegać w kontekście szans czy okazji, które sprzyjają naszemu rozwojowi. Warto uświadomić sobie, że niespodziewane i niepewne zdarzenia są częścią naszego życia. Dobrze jest planować karierę tak, aby była ona „otwarta na zmiany”. Przydatna jest również umiejętność dostrzegania i wykorzystywania nieoczekiwanych wydarzeń w dalszej karierze, zwłaszcza, że są one nierozerwalnym aspektem współczesnego życia. Opłaca się również takie zdarzenia kreować samemu i włączać w działania, które dają okazję do poznania ciekawych osób, angażowania się w inicjatywy, uczenia się i wyciągania wniosków z własnych doświadczeń oraz sytuacji w jakich się znaleźliśmy. Dzięki swojej aktywności zwiększamy szansę na pojawianie się kolejnych niezaplanowanych zdarzeń, które być może przyczynią się do odmiany naszego życia.
Katarzyna Cieloch